Czy Rex znajdzie dom? (zdjęcia)
Rex ciągle szuka domu. Jest milutkim czworonogiem, który wiele wycierpiał w swoim życiu. Był potrącony na przejściu dla pieszych, przeszedł dwie operacje. Teraz czeka na swój dom.
Asp. Wojciech Tomczuk jest wieloletnim policjantem sokołowskiej drogówki. Wśród kolegów i znajomych jest bardzo dobrze znany jako obrońca i opiekun zwirząt. Kilka lat wcześniej w wigilię Bożego Narodzenia uratował pieska, który wpadł do rzeki. Sprawa ta była nagłośniona w telewizji i innych środkach masowego przekazu. Następnie podczas patrolu w Chmielewie gm. Sokołów Podlaski zainteresował się samotną, wychudzoną suką z gromadką małych szczeniaków. Codziennie wraz z żoną przyjeżdżał w to miejsce i dawał karmiącej matce jeść. Dzięki komunikatom w mediach udało się znaleźć dla wszystkich szczeniaków dom. Suki nikt nie wziął. Przygarnął ją Pan Wojtek. Teraz Kara to inna suka - zadbana o czarnej i lśniącej sierści.
Ostatnio Pana Wojtka zainteresował los małego, miłego pieska, błąkającego się przy blokach na ul Grunwaldzkiej i Zalewskiego. Ukazały się już raz komunikaty w mediach, z prośbą o zaopiekowanie się pieskiem, jednak nie było odzewu. Po tym czasie Rex, bo tak piesek został nazwany przez dzieci, kiedy przechodził przez ulicę został potrącony przez samochód. Miał poważnie złamaną łapę, kwalifikującą się do amputacji. Pan Wojtek nie pozwolił na to. U lekarza weterynarii w Siedlcach, przeszedł dwie operacje. Przez długi czas przebywał pod opieką sokołowskiego lekarza weterynarii Tadeusza Ludwiczaka, który bezpłatnie leczył chorego pieska. Bezpłatnych porad rehabilitacyjnych udzielał też Włodzimierz Tomczuk. Rex miał założone w łapie druty. Teraz już jest w pełni sprawny. Brakuje mu tylko domu. Pan Wojtek nie może go przygarnąć, gdyż ma już dwa pieski.
Kolejny raz policja zwraca się do Państwa z apelem o przygarnięcie miłego czworonoga. Może znajdzie się ktoś, kto zechce odmienić to pieskie życie Rexa, na które z pewnością nie zasłużył.
Chętne osoby, które zechcą przygarnąć miłego pieska, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 695 88 99 56. Pies ma komplet szczepień, jest odrobaczony i zdrowy. Uwielbia zabawy z dziećmi. Dodajmy, że pies ma swoją budę, którą otrzyma również nowy właściciel oraz jest bardzo czysty. Może przebywać zarówno w mieszkaniu, jak i opiekować się posesją przebywając na zewnątrz.
źródło zdj. KPP Sokołów Podlaski
Ostatnio Pana Wojtka zainteresował los małego, miłego pieska, błąkającego się przy blokach na ul Grunwaldzkiej i Zalewskiego. Ukazały się już raz komunikaty w mediach, z prośbą o zaopiekowanie się pieskiem, jednak nie było odzewu. Po tym czasie Rex, bo tak piesek został nazwany przez dzieci, kiedy przechodził przez ulicę został potrącony przez samochód. Miał poważnie złamaną łapę, kwalifikującą się do amputacji. Pan Wojtek nie pozwolił na to. U lekarza weterynarii w Siedlcach, przeszedł dwie operacje. Przez długi czas przebywał pod opieką sokołowskiego lekarza weterynarii Tadeusza Ludwiczaka, który bezpłatnie leczył chorego pieska. Bezpłatnych porad rehabilitacyjnych udzielał też Włodzimierz Tomczuk. Rex miał założone w łapie druty. Teraz już jest w pełni sprawny. Brakuje mu tylko domu. Pan Wojtek nie może go przygarnąć, gdyż ma już dwa pieski.
Kolejny raz policja zwraca się do Państwa z apelem o przygarnięcie miłego czworonoga. Może znajdzie się ktoś, kto zechce odmienić to pieskie życie Rexa, na które z pewnością nie zasłużył.
Chętne osoby, które zechcą przygarnąć miłego pieska, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 695 88 99 56. Pies ma komplet szczepień, jest odrobaczony i zdrowy. Uwielbia zabawy z dziećmi. Dodajmy, że pies ma swoją budę, którą otrzyma również nowy właściciel oraz jest bardzo czysty. Może przebywać zarówno w mieszkaniu, jak i opiekować się posesją przebywając na zewnątrz.
źródło zdj. KPP Sokołów Podlaski
