Prawo jazdy miał od lipca - po pijaku uderzył w drzewo (zdjęcia)
Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 20-letni mieszkaniec gminy Sabnie, który jadąc samochodem uderzył w drzewo. Okazało się, że prawo jazdy ma niespełna trzy miesiące.
W samochodzie nie było żadnych osób. Policjanci na podstawie śladów na miejscu zdarzenia mogli tylko przypuszczać jak doszło do zdarzenia. Ma mokrej jezdni ślady prowadziły na lewe pobocze. Tam samochód musiał się odbić od skarpy, ściął drzewo łamiąc je na wysokości 180 cm, obrócił się zatrzymując w rowie. Sprawdzili teren w bezpośrednim sąsiedztwie rozbitego pojazdu i po krótkiej chwili zauważyli idącego młodego mężczyznę, który miał zakrwawione usta. Przyznał się, że kierował samochodem.
20-letni mieszkaniec gminy Sabnie miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, które otrzymał w lipcu br. Mężczyzna odpowie niebawem przed sądem za brawurową jazdę i kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym.
W tym przypadku do zdarzenia przyczynił się i alkohol i nieodpowiednia prędkość. Policjanci przypominają jednak wszystkim kierowcom, o trudniejszych warunkach panujących teraz na drodze. Pamiętajmy o rozważnej jeździe, gdyż na drogach po opadach deszczu jest ślisko.
asp.szt. Sławomir Tomaszewski