UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w: Polityka prywatności
[Zamknij]

Dzisiaj jest: poniedziałek, 29 kwietnia 2024

SokołówPodlaski24 » Wiadomości » Policjanci rozwikłali zagadkę tajemniczego zniknięcia 20 ton pszenicy

Policjanci rozwikłali zagadkę tajemniczego zniknięcia 20 ton pszenicy

21 stycznia 2016, 10:36, KPP Sokołów Podlaski, red. Agnieszka Pleńska

Sokołowscy kryminalni rozwikłali zagadkę tajemniczo znikającego zboża z magazynu. Zniknęło w ten sposób 20 ton pszenicy. Policjanci zatrzymali pięcioro mieszkańców gminy Sterdyń, podejrzanych o kradzież. Wszyscy przyznali się do winy.

Zatrzymana szajka złodziejska, przez sokołowskich kryminalnych pokazuje, jak ogromna jest pomysłowość złodziei. Tym razem ich celem była pszenica. Pomysłodawcą był całego procederu był 27-letni mieszkaniec gminy Sterdyń. To on wpadł na pomysł kradzieży pszenicy z magazynu znajdującego się na terenie gminy Jabłonna Lacka. Dobrał sobie odpowiednią paczkę kolegów, którzy chcieli zarobić "parę złotych". Do pomocy zaangażował również swoją narzeczoną. Jej zadaniem było kierowanie samochodem, kiedy cała paczka bawiła się za zarobione pieniądze.

Mechanizm kradzieży był bardzo ciekawy. Złodzieje z pomocą wkrętarki, odkręcali śruby mocujące blaszaną ścianę magazynu, gdzie składowane było zboże, workowali je, tyle ile zmieści się na przyczepkę, zabierali łupy i ponownie przykręcali odkręcony płat blachy. Dzięki temu, nienaruszając kłódek przy drzwiach wejściowych, mogli kilkakrotnie kraść zboże i sprzedawać je w punktach skupu na terenie naszego powiatu oraz na terenie sąsiedniego województwa.

Jedno, czy dwukrotna kradzież zboża, nie była zauważona przez pokrzywdzonego, ale kiedy pszenicy ubywało coraz więcej, to zorientował się, że coś jest nie tak. Wtedy postanowił zgłosić fakt tajemniczo znikającej pszenicy na policję.

Policjanci oglądając miejsce kradzieży szybko rozwiązali zagadkę, w jaki sposób ginęła pszenica. Po śladach odszukali sposób działania złodziei i miejsce, przez które po odkręceniu blachy wynosili zboże. Wtedy również okazało się, że kilka dni wcześniej policjanci z Posterunku Policji w Sterdyni, kontrolowali samochód, którym jechała grupka osób. W samochodzie były worki na zboże oraz wkrętarka. Wtedy nie wiązali tego z kradzieżą, jednak teraz wszystko zaczynało się wiązać w jedną całość.

Postanowili się dokładniej przyjrzeć tej wyjątkowej grupce przyjaciół. Jednak zanim to się stało, wcześniej kontrolowany samochód, kolejny raz pojawił się pod magazynem ze zbożem. Wtedy nie czekając na kolejną kradzież, zostali zatrzymani przez sokołowskich kryminalnych.

W samochodzie był ten sam zestaw. Przygotowane były puste worki oraz wkrętarka. Do samochodu podczepiona była przyczepka, aby wywieść skradzione łupy.

Tym razem się nie powiodło i cała piątka została zatrzymana. Wszyscy przyznali się do winy. Dokładnie opowiadając miejsca, gdzie skradzione zboże było sprzedawane.

Teraz każdy z nich solidarnie odpowie za kradzież z włamaniem. Za przestępstwo to grozi kara nawet do 10 lat więzienia. Niewątpliwie będą musieli również naprawić wyrządzoną szkodę.

asp.szt. Sławomir Tomaszewski


źródło zdj. KPP Sokołów Podlaski