W odwiedziny do synka z 3 promilami (zdjęcia)
Kolejnego kompletnie pijanego kierującego zatrzymali policjanci, dzięki zgłoszeniu innego kierowcy. Nieodpowiedzialny szofer miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Dodatkowo jechał niesprawnym samochodem.
Niestety tuż przed przyjazdem patrolu policji, pijany kierowca zorientował się, że jedzie za nim samochód i skręcił w drogę polną. Zgłaszający już nie jechał dalej, ale wskazał policjantom w jakim kierunku odjechało auto. Mężczyzna podał również policjantom numer rejestracyjny, dzięki czemu można było ustalić właściciela pojazdu.
Pomimo że auto zniknęło na leśnych drogach, policjanci nie dali za wygraną. Postanowili przechytrzyć uciekającego kierowcę i raz policyjny instynkt nie zawiódł. Po kilkunastu minutach auto, które zginęło na polnych i leśnych duktach, pojawiło się na drodze.
Policjanci zatrzymali samochód do kontroli drogowej. Za kierownicą siedział kompletnie pijany mężczyzna. Badanie alkometrem wykazało, że miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Policjantom powiedział, że kierował samochodem, bo z okazji świąt chciał odwiedzić swojego synka.
Pijany kierowca, to niejedyne naruszenie jakie ujawnili policjanci drogówki. W aucie były i inne mankamenty. Samochód był w bardzo złym stanie technicznym, a ostatnie badania dopuszczające pojazd do ruchu przeprowadzone były w 2014 roku.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Za kierowanie w stanie nietrzeźwym grozi mu wysoka kara grzywny, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
W imieniu wszystkich użytkowników drogi, policja dziękuje kierowcy, który zawiadomił policję, podejrzewając że drogą jedzie pijany mężczyzna. Dzięki takim postawom na naszych drogach na pewno będzie bezpieczniej. Cieszy również fakt, że takich zachowań współodpowiedzialności bezpieczeństwa na drodze jest coraz więcej.
asp.szt. Sławomir Tomaszewski
źródło zdj. KPP Sokołów Podlaski